wtorek, 4 sierpnia 2015

Kurz i niespodzianki

Witajcie kochani!
Zwracając uwagę na to, iż ostatni post był w kwietniu, a obecnie mamy sierpień, jestem zawstydzona faktem, że zostawiłam wszystko pod opiekę kurzu na tak długi czas. Nie wspominając już o cotygodniowych przypomnieniach nauczycieli! Tak, tak, przyznaję się do winy!
Ale nie mogę też powiedzieć, że próżnuję. Rok szkolny zakończyłam bardzo pozytywnie z wysoką średnią. Skończyłam jeden cosplay, ale to niespodzianka i nikt o tym nie wie. I mili Państwo, chyba pobiłam rekord! W obecne, nieskończone jeszcze wakacje przeczytałam...
137 książek! I to nie byle jakich! Jak wszyscy wiedzą, jestem ogromnym mólem książkowym. Jeszcze w roku szkolnym, czytałam wszędzie.  Na luźnych lekcjach  (przecież normalnie zawsze uważam, przynajmniej zwyczajnie!), na korytarzu, podczas przerwy, w drodze do szkoły... Podczas całodziennych szkolnych zajęć potrafiłam przeczytać 400-stronicową książkę i trzy kolejne takie w domu. Jedne z nich okazały się kompletnym niewypałem,  a po niektórych okropny kac książkowy nadal trwa. Tak to już bywa! W mojej bibliotece powoli kończą się książki, do których się nie dorwałam i obecnie sytuacja jest taka, że Kochana Pani Bibliotekarka jest całkiem niedaleko od zostań ja moją nową przyjaciółką!
Wracając do rzeczy, na blogu pojawią się radykalne zmiany.
-zmiana wyglądu:
Nie będzie tak różowo, bo obecnie silni mężczyźni nie mogą znieść tego widoku hahahah
-będzie systematycznie:
Obietnica od serca! Jeden post na dwa tygodnie to minimum.
-relacje z konwentów:
Już niedługo wybieram się na dwa duże konwenty.
-jak zabrać się do cosplayu:
Szykując się na konwenty powstanie coś nowego i dopracowanego w każdym detalu. Kamera tego nie przeoczy!

Teraz dobranoc, a ja idę szyć.
Część!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz